Józef Olek

Wiersze

Ludzkie życie

Gdy dziecko poczęte na ten świat przychodzi,
to wtedy dziewczynka bądź chłopiec się rodzi.
A potem leciutkie klepnięcie w tyłeczek
i tak jest witany malutki człowieczek.

Później pierwszy ząbek w buzi się pojawia
a gdy mija roczek, dziecko kroczek stawia.
Życie ludzkie różne bywa w danym kraju,
według prawa, kultu, jak i obyczaju.

W Polsce kilkulatek idzie do przedszkola,
po nim już do szkoły taka jego rola.
Chodząc już do szkoły, mając klas niewiele,
to Pierwszą Komunię przyjmuje w kościele.

Potem u dziewczynek są pierwsze krwawienia,
ich dziecinne ciało w kobiece się zmienia.
Chłopiec też się zmienia, zostaje młokosem,
wtedy się pojawia i meszek pod nosem.

Jest i pierwsza miłość, pierwsze pocałunki,
może i coś więcej, niekiedy i trunki.
Miłość bywa ślepa, często szczęście daje
i na całe życie do śmierci zostaje.

Po szkole matura, studia na uczelni
gdzie dyplom studenci zdobywają dzielni.
A ci co matury po szkole nie mają,
to też w jakiś sposób na chleb zarabiają.

Zatem pierwsza praca, być może kariera,
bezrobotny jakiś zasiłek pobiera.
Lecz żyją i tacy, co domu nie mają
i często w śmietniku coś tam wybierają.

Własny ślub w kościele bądź tylko w urzędzie,
albo konkubinat co modny jest wszędzie.
Chrzest dziecka, komunia, ten cykl się powtarza,
dzieci z sympatiami idą już do ołtarza.

Pora więc przychodzi być babcią lub dziadkiem,
człowiek wtedy patrzy w lustro nie przypadkiem.
Coraz więcej zmarszczek i włos też siwieje,
a niektórym panom i głowa łysieje.

Już emeryturę ZUS na konto wnosi,
albo ją listonosz do domu przynosi.
Są i tacy ludzie, co zdrowia nie mają,
niektórzy z nich jakąś rencinę dostają.

Starość u człowieka różne ma oblicze
niejeden staruszek dostanie policzek.
Szczęśliwi ci ludzie co dobre dzieci mają,
to pewnie opiekę od nich otrzymają.

A starość wiadomo - choroby, cierpienia,
bo organizm ludzki na gorsze się zmienia.
I oczy już nie te, umysł jest mniej prężny
i człowiek się staje bardziej niedołężny.

Wspólnym mianownikiem każdego człowieka
jest śmierć, która gdzieś na niego czeka.
Dotyczy każdego i mówiąc tak skrycie
czy ma on udane czy też pieskie życie.

Nie każdy dożywa sędziwej starości,
śmierć, wiadomo, również i u młodszych gości.
U dzieci, młodzieży, ludzi w średnim wieku.
Jesteś - już cię nie ma, mój drogi człowieku.

Człek się rodzi nagi i kiedy umiera,
niczego ze sobą wówczas nie zabiera.
Ciało złożą w grobie, bądź urnę z prochami
i będzie spoczywać całymi wiekami.


Wszelkie przwa autorskie zastrzeżone